Zaskakująco proste rozwiązanie ogromnego problemu
W 2016 roku Dzień Długu Ekologicznego1 przypadł na 8 sierpnia. Mówiąc brutalnie, w niecałe osiem miesięcy obecne pokolenie wyczerpało przysługujący mu roczny budżet zasobów naturalnych i zaczę- ło trwonić zasoby przeznaczone dla swoich dzieci i wnuków. Sytuacja robi się jednak coraz gorsza. W 1971 roku, kiedy narodziła się idea Dnia Długu Ekologicznego, jego datę ustalono na 24 grudnia2. Ponieważ gospodarki zaczynają już wychodzić z politycznej niestabilności i kryzysu, jaki dotknął je w 2008 roku, ten negatywny trend może się utrzymywać.
Oto więc ludzkość stoi w obliczu jednego z najtrudniejszych wyzwań – jak zaspokoić potrzeby kon- sumpcyjne miliardów ludzi i utrzymać planetę w dobrej kondycji? Rozwiązanie tego olbrzymiego pro- blemu jest zaskakująco proste. Mamy je w zasięgu ręki, w naszych najbliższych społecznościach, które podsuwają nam tysiące własnych pomysłów. Istnieją setki powodów, od oszczędności przez wygodę po odbudowę lokalnych więzi społecznych, dla których ludzie odrzucają klasyczny model konsumpcji „weź, wytwórz, wyrzuć” na rzecz modelu obiegu zamkniętego, dającego nazwę nowemu rodzajowi gospodarki. Gospodarka o obiegu zamkniętym nie posiada wyraźnej definicji. Podejście to stanowi raczej próbę pogodzenia agend środowiskowych i ekonomicznych, w których rządy, przedsiębiorcy i konsumenci mają swoje role do odegrania i za które ponoszą wspólną odpowiedzialność.
W jakim jednak zakresie konsumenci mogą stać się uczestnikami gospodarki o obiegu zamknię- tym? Na to pytanie staramy się odpowiedzieć w naszym raporcie, podpierając się wieloma doskona- łymi przykładami. Próbujemy także dociec, jakie przeszkody uniemożliwiają powszechne przyjęcie nowego modelu i podpowiadamy, co władze lokalne, regionalne i krajowe mogą zrobić, by pomóc…
Read this report in English